Leczo na drożdzowym grubym spodzie

Ostatnio robiłam przegląd lodówki i znalazłam..a raczej szukać jej nie musiałam bo było jej dość sporo...a mowa o papryce. Kupiłam ją z myślą o tym że będzie dodatkiem do mięsa na trwającej od kilku dni tłuszczówce..ale niestety nie miałam jakoś na nią ochoty ,więc całą udusiłam z cebulką i resztką cukinii doprawiając tylko solą oraz pieprzem i zawekowałam wszystko do słoika. Jednego wieczoru podsmażyłam kiełbaskę pokrojoną w plastry i dodałam zawartość słoika..tak powstała szybka kolacja dla męża.Resztę schowałam do lodówki z nadzieją, że kolejnego dnia doje resztę. Jednak nie chciałam katować go tą samą potrawą..bo wiecie jeść to samo co dzień jest po pierwsze nudne a po drugie już nie smakuje jak pierwszego dnia..Ci którzy są na diecie Gacy wiedza o czym mówię...monotonia..monotonia...okropna monotonia!
Dlatego też szybko zagniotłam ciasto drożdżowe i zrobiłam pizzę..Takim to sposobem od razu pozbyłam się całego słoika leczo, który pewnie jeszcze przez tydzień zalegałby mi w lodówie

SKŁADNIKI NA LECZO

• 3 papryki czerwone..ale mogą być różne kolory..wtedy jest weselej na talerzu
• 2 duże cebule
• 1 mała cukinia
• 300g dobrej cienkiej kiełbasy
• kopiasta łyżka przecieru pomidorowego..ale można użyć pomidorów świeżych obranych ze skórki i pozbawionych gniazd nasiennych
• olej do smażenia
• sól. pieprz do smaku

Papryki cebulę i cukinie kroimy w gruba kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy na nią pokrojone warzywa.Delikatnie solimy po wierzchu i przykrywamy pokrywką aby wszystko zmiękło.Kiedy warzywa będą już miękkie odkrywamy pokrywkę i odparowujemy połowę płynu. Dodajemy przecier pomidorowy i doprawiamy pieprzem. Całość przekładamy do garnka.
Kiełbasę kroimy w talarki i podsmażamy z obu stron. Gotową przekładamy do warzyw i całość dusimy jeszcze kilka minut ,aż wszystkie aromaty się połączą. Tak przygotowane leczo można zawekować w słoik i trzymać w lodówce około 2 tygodni.

SKŁADNIKI NA CIASTO

• 500g mąki
• 25g świeżych drożdży
• szklanka ciepłej wody
• łyżeczka cukru
• 2 łyżki oleju
• pół łyżeczki soli
• tłuszcz do smarowania formy

DODATKOWO ..kawałek żółtego sera do starcia

Mąkę przesiać..dodać sól i cukier. W ciepłej wodzie rozpuścić drożdże. Wlać mieszaninę do mąki i wyrobić gładkie ciasto. Pod koniec dodać olej i dobrze wyrobić. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Jak podwoi swoją objętość, wyłożyć je na stolnice i zagnieść formując kulkę. Ponownie odstawić do delikatnego wyrośnięcia. Rozwałkować duży placek o grubości ok 1cm..lub deczko grubszy. Zazwyczaj ciasto na pizzę robię dość cienkie ale w tym wypadku farsz jest zbyt wilgotny i ciężki żeby kłaść go na cienkim cieście.

Ciasto przełożyć na dość obficie natłuszczoną formę i odstawić aby wyrosło. Po tym czasie wyłożyć leczo na ciasto i obsypać go startym serem..

Całość włożyć do piekarnika nagrzanego do temp 200'C i piec jakieś 15-20 minut aż zobaczymy że brzegi ciasta robią się złocisto-brązowe.

Można tez sprawdzić czy spód jest dobrze podpieczony podważając cisto szpatułką i w razie czego dopiec ..ponieważ musi być on dobrze zrumieniony przez co bardziej stabilny, ponieważ w przeciwnym razie pizza będzie uginała się pod ciężarem farszu..którego nie ukrywam nie żałowałam