Ostatnio jestem mocno ograniczona gotowaniem ..ponieważ nie mam dla kogo tego robić..Ja sama nie jem "normalnego jedzenia" tylko dojadam Kotleciki z suszonymi warzywami bo karna tłuszczówka niestety jeszcze się nie skończyła :). Kacper wymyśla tak że trudno mu dogodzić..a mąż w domu ostatnio tylko kolacje jada.
W sobotę mnie nie będzie wiec postanowiłam zrobić naleśniki żeby mieli na dzisiejsza kolacje i ewentualne jutrzejsze śniadanie :P
Przygotowałam naleśniki z serem. Jednak troszkę podrasowałam ich smak czekoladą..a raczej kremem czekoladowym..Zawsze to jakaś odmiana dla oka i dla podniebienia.
SKŁADNIKI NA NALEŚNIKI>>zrobiłam większa porcję bo chłopaki zanim wysmażę wszystkie..połowę zjadają z dżemem
- 1l mleka
- 4 szklanki mąki
- 3 małe jajka lub 2 duże
- 1 łyżeczka sody
- 1/2 szklanki cukru
- szczypta soli
- pół szklanki oleju
- i dodatkowo olej do smazenia
Jajka ubić z cukrem i solą..
dodawać na przemian po trochu mleka ..
i mąki do momentu aż dodamy całość.
Do masy dodać sodę...
i olej..dalej wszystko miksować.
Jeżeli masa ma już odpowiednią konsystencję..ja sprawdzam to łyżką..jak na łyżce po zanurzeniu w mieszaninie na łyżce zostanie cienka warstewka ciasta to jest gotowe do smażenia.
Patelnie rozgrzać..posmarować olejem i wlać porcję ciasta naleśnikowego. Przechylając patelnie okrężnymi ruchami na boki rozprowadzić ciasto po całym dnie patelni. smażyć do złotego koloru ,
po czym przy pomocy drewnianego patyczka..wykałaczki czy drewnianego nożyka(takiego do smarowania chleba)przewrócić na drugą stronę i smażyć kilka minut do ze złocenia.
Naleśniki lekko ostudzić. Międzyczasie przygotować farsz do ich przełożenia.
Naleśniki lekko ostudzić. Międzyczasie przygotować farsz do ich przełożenia.
SKŁADNIKI NA FARSZ
- 40og sera półtłustego
- 1 jajko
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 4 łyzki cukru
- krem czekoladowy NP. Nutella
Ser zmielić. Dodać jako, cukier wanilinowy i zwykły.Całość zmiksować do całkowitego rozpuszczenia cukru.
Na ostudzony naleśnik nakładamy łyżkę serowej masy i rozsmarowujemy ją na środku połowy naleśnika. Na serze kładziemy łyżeczkę czekoladowego kremu .
Zawijamy naleśnik jak gołąbki. Najpierw zawijamy dolny brzeg do góry.dociskamy żeby masa czekoladowa dobrze się rozeszła po całości sera.
Potem zawijamy dwa boki do środka,
Tak zrobione naleśniki wstawiamy do lodówki do stężenia..nie będą się rozwijać podczas smażenia..
Naleśniki zjedzone..Prawie nic nie zostało na jutro..ciesze się że im smakowało :P
pysznośCI :)
OdpowiedzUsuńzgłodniałam ;P