Wczoraj zrobiłam na kolację...a raczej dodatek do kolacji..pączki serowe. Kiedyś bardzo dawno temu jak robiłam je po raz pierwszy wyszły tak twarde że nadawały się do jedzenia tylko na świeżo..bo na drugi dzień były tak tępe , że do zjedzenia jednej porcji trzeba było zasiadać z wiadrem płynów aby popijać każdy kęs..w przeciwnym razie zadławienie z zaduszeniem gwarantowane..Trochę poeksperymentowałam z przepisem i po wielu lepszych i gorszych próbach udało mi się w końcu znaleźć złoty środek..gdzie pączki są mięciuchne..nawet na drugi i trzeci dzień (leżąc na wolnym powietrzu, bez wkładania ich w szczelne pojemniki). Dodatkowym plusem jest to, że nie trzeba ich formować rękami ..tylko kładzie się je łyżką wprost na rozgrzany olej..czyli łatwo...przyjemnie i bez zbędnego brudzenia rąk i innych przedmiotów.
A oto i mój przepis:
SKŁADNIKI:
- 450g serka mielonego (u mnie 3 opakowania niebieskiego Bieluchapo 150g)
- 6łyżek cukru
- cukier waniliowy
- 2 i 1/2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki sody
- 4 jajka
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- Olej do smażenia
W jednym naczyniu umieścić wszystkie podane składniki ( jaja, cukry, mąkę, serki, sodę i jogurt) i przy pomocy miksera dokładnie je ze sobą połączyć. Powstanie masa o konsystencji bardzo gęstej śmietany..która dzięki sodzie i kwasom zawartym w jogurcie i serku zacznie pulchnieć..zrobi się taka puszysta.
Wilgotną łyżką nabierać masę i delikatnie kłaść ją na rozgrzany tłuszcz.
Smażyć do złoto-brązowego koloru przewracając co jakiś czas na drugą stronę...w sumie te które były bardziej okrągłe przewracały się same..ale było ich nie wiele..Gdy nie jesteśmy pewni czy mimo ładnego kolorku z wierzchu w środku są upieczone można sprawdzić to nakłuwając je wykałaczką do szaszłyków. Jeżeli patyczek wyjdzie czysty..są upieczone..jeżeli pojawi się na nim choć kropelka surowej masy smażymy je dalej zmniejszając ogień.
Usmażone wykładamy na ręcznik papierowy i odsączamy nadmiar oleju.
Ostudzone posypujemy cukrem pudrem. Jak ktoś lubi to może wstrzyknąć do środka za pomocą szprycy odrobinę ulubionych powideł czy konfitury..też jest pyszne!
Gotowe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz