Z cyklu: "Zupy na szybko"....dziś Barszcz Biały z Wędzoną Kiełbasą i Jajkem
Przepis na dziś to bardzo szybka zupa...bardzo łatwa i bardzo smaczna...mowa o białym barszczu. U mnie w domu zawsze był robiony na wywarze z kości wieprzowych lub wędzonce..ale wiadomo ile ten wywar musi się gotować aby nabrać odpowiedniego smaku. Czasami chodzę całkiem na skróty używając tylko kostek warzywnych..tak było i tym razem. W przeciągu 20 minut miałam już gotowy smaczny obiad..oczywiście barszczyk musiał być z jajem, wiejską kiełbasą i chlebem pokrojonym w kostkę...pycha!
SKŁADNIKI:
- 3l wody
- 3 kostki warzywne
- garść suszonych warzyw -marchew, seler, por,pietruszka..(mogą być oczywiście świeże starte na tarce)
- 1/2 szklanki śmietany do zup..najlepsza jest 18% z Danone..nigdy mi się nie warzy..tutaj użyłam innej i nie rozprowadziła się jak powinna
- łyżka musztardy sarepskiej ..ale może być inna..ja używałam stołowej, chrzanowej..nawet grillowej i z każdą były pyszne
- 300g wiejskie kiełbasy
- 4 jaja ugotowanego na twardo
- łyżka chrzanu
- łyżka mąki
- liść laurowy
- ziele angielskie
- majeranek
- ewentualnie sól do smaku ( u mnie nie była potrzebna..dosoliło się z kiełbasy)
- W garnku zagotować wodę ,dodać kostki warzywne, ziele angielskie, liść laurowy,czubatą łyżkę majeranku i suszone warzywa. Całość podgotować kilka minut.
- Kiełbasę pokroić w kostkę i wrzucić do gotującego się wywaru..można wcześniej obrać ją ze skóry..ja świadomie tego nie robiłam, ponieważ skórka ma najwięcej aromatu wędzonki.
- Całość podgotować około 10 minut..doprawić musztardą, chrzanem i ewentualnie solą do smaku, po czym zabielić wywar śmietaną z łyżka mąki-mieszanina nie powinna miec grudek. Pamiętajmy żeby wcześniej zahartować śmietanę odrobiną wywaru..unikniecie zważenia się jej w zupie.(mi niestety hartowanie nic nie dało...:D )
- Zdjąć zupę z ognia i dodać pokrojone w kostkę jaja.
- Gotowe!
- Najlepsza jest z wrzuconym do talerza pokrojonym w kostkę czerstwym chlebem..
Normalnie mi ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńMi najbardziej smakuje taki barszcz (tyle że w wersji mojej mamy)w Wielkanocny poranek..kiedy wracaliśmy jako dzieci z rezurekcji i gościliśmy się barszczem na śniadanie. Mama zawsze szykowała wielką misę w pokrojonym w środku święconką (kiełbasa, żeberka..biała kiełbasa, jaja, płatki chrzanu, suszony biały ser specjalnie robiony na tą okazję z sera i bodajże żółtek no i oczywiście chleb) Brało się taką porcyjkę na talerz..zalewało gorącym barszczem..dodatkowo dosmaczało chrzanem własnej roboty..ehhhh to dopiero dobrutkie było
Usuńuwielbiam, ale bez chleba;d
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zjadłabym bez chleba..w sumie to ja na diecie nie powinnam jeść chleba ziemniaków i innych takich pseudo anty-dietowych rzeczy..ale ja życia sobie bez chleba nie wyobrażam..a co już mówić barszczu ..hehe:)
UsuńPozdrawiam
mmmmmmmm..............................
OdpowiedzUsuńyhhhhymmm :)
UsuńTeż sobie przyrządzam taki, jak mnie ochota naleci :) Pyszny :)
OdpowiedzUsuńmoje dzieci przepadają..chociaż nie obchodzi się od wybierania i cedzenia kawałków jajka i kiełbasy..nie rozumiem ich..przecież to jest najlepsze w barszczyku...oprócz chlebka oczywiście :)
UsuńA do tego barszczu nie dodaje się barszczu, z papierka lub z butelki ?
OdpowiedzUsuńhehe..jeszcze w moim życiu nie zdarzyło się żebym zrobiła barszcz biały z pakietu..:)..To danie jest tak proste (jak mówi słynne powiedzenie) , że musiałabym być niezłym próżniakiem albo totalnym beztalenciem kulinarnym żeby się zdecydować na gotowca :). Chociaż nie przekreślam tych którzy taki barszcz preferują..ale wydaje mi się ze zrobiony samodzielnie jest o wiele lepszy:P
Usuń