Pieczarki zostały i wyglądały już raczej na "zmęczone życiem :)" więc wymyśliłam z nich szybki sosik do makaronu. Sama też go spróbowałam i postanowiłam że będzie on gościł w moim domu częściej i nie tylko do makaronu.Może nie wygląda..ale jest przepyszny.
SKŁADNIKI:
- kilka sztuk pieczarek (8 dużych całkowicie wystarczy)
- 1 średnia cebula
- duży serek topiony (u mnie bloczek Hochland Pieczarkowy..ale może być śmietankowy, czy ze szczypiorkiem)
- 1 szklanka wody
- łyżka masła
- łyżka kwaśnej śmietany 18% lub 22%
- sol pieprz do smaku
- natka pietruszki, koperku lub posiekany szczypiorek do dekoracji
- erentulanie 1/2 łyżki mąki
- makaron typu penne, czy świderki
W związku z tym że pieczarki leżały już kilka dni w lodówce, nie wyglądały najlepiej..po przesmażeniu zrobiły się buro-czarne..że świeżych pieczarek sos na pewno wyglądać będzie o niebo lepiej |
W wodzie rozmieszać serek (do tego celu użyłam blendera) Mieszaninę wlać do uduszonych pieczarek i gotować do chwili aż sos zgęstnieje..Można skrócić ten czas dodając do mieszaniny mąkę.
Gdy sos nabierze gęstości..dodajemy łyżkę śmietany doprawiamy sola i pieprzem, dokładnie mieszany i doprowadzamy do wrzenia, po czym zdejmujemy z ognia.
Makaron gotujemy wg przepisu na osolonej wodzie z dodatkiem oliwy.
Danie podajemy na dwa sposoby..układając porcję sosu na makaronie..lub mieszając ugotowany makaron z sosem. Dekorujemy zieleniną.
Wygląda, wygląda! Aż zgłodniałam!!!
OdpowiedzUsuńWitam, nominowałam Twój blog o zabawy Liebster Blog, zapraszam do pobrania pytań z mojego bloga i dalsze przekazania zabawy !! :)
OdpowiedzUsuńjejku, jak lubię :)
OdpowiedzUsuń