Ciasteczka rozdałam po ludziach tak że w domu nic nie zostało..nic prócz ostatniej partii która mi się za bardzo zrumieniła ^^(chociaż w rezultacie i ta znikła) . dziś zrobiłam druga partię..tyle że wzbogaconą posiekaną świeżą miętą...tak mi było szkoda tego zielonego krzaczka który odbił nowymi pędami..że musiałam go wykorzystać. Dodałam jej mało , bo tylko garść listków..ale mięta delikatnie dawała o sobie znać(jak dla mnie za mało)....Kolejnym razem postaram się wymyślić jakiś inny słodki frykas z miętową nutą.
SKŁADNIKI:
- 1,5 kostki margaryny
- 1,5 szklanki cukru
- 2 jaja
- 3 i 3/4 szklanki mąki
- 4 łyżki kakao
- 2 tabliczki czekolady
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 płaska łyżeczka sody
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej..lub garść lub więcej posiekanej świeżej mięty..(wtedy nie dosypujemy do ciasta kawy)
Margarynę zmiksować z cukrem i ubić aż zacznie być puszysta..
dodać jaja i dokładnie wymieszać.
Mąkę, kakao, sól, sodę, kawę(która podbije smak czekolady) przesiać przez sito i połączyć z masą maślaną.Wymieszać składniki na jednolitą masę.
Pod koniec dodać posiekaną czekoladę i połączyć ja z ciastem.
można toczyć kulki rekami jak tutaj... |
Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia pamiętając aby zostawić spore odstępy między ciastkami, ponieważ podczas pieczenia rozpłyną się na boki i urosną.
Piec w temperaturze 200'C przez 15-20 minut.
Ostudzić na kratce.
Dla demonstracji pokazuje na jaka wielkość rosną ciastka wielkości w orzecha włoskiego w surowym stanie porcjowane łyżeczką od herbaty (czubata łyżeczka) |
Ciasteczka z miętową nutą bez reszty potrafią rozkochać moje kubki smakowe! Przepięknie wyszły, musiały smakować doskonale!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie wyszły bardzo dobre i się rozpływały w ustach. polecam dodać trochę cynamonu lub z laski cynamonowej ( świeżej ) ziarenka dodać. Palce lizać.
UsuńZ miętą muszą być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńCóreczka moja Kochana wybiera się jutro z wypiekami do swoich przyjaciółek. Co roku w ramach drobnych prezentów świątecznych "robią" dla siebie coś fajnego - ozdoby, biżuterię... w tym roku padło na wypieki - te ciasteczka wydają się idealne - dzisiaj sprawdzimy :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobre,staje po nich jak po viagrze ,polecam
OdpowiedzUsuńMoje popękały delikatnie i były ciemniejsze- chyba nawet ładniejsze wyszły ;) Przepis zapisuję, bo przepyszne!
OdpowiedzUsuń