SKŁADNIKI NA FARSZ
- 200g ryżu
- 300g pieczarek
- 1 duża cebula
- jajko
- olej do smażenia
- sól pieprz do smaku
Międzyczasie przygotowujemy resztę. Na patelni rozgrzewamy olej...ale równie dobrze może to być smalec lub masło. Pieczarki i cebulę kroimy w talarki czy ćwiartki to nie ma znaczenia i dusimy na wolnym ogniu pod przykryciem.Możemy dodać soli.wtedy cały proces się skróci. Jak składniki puszczą już sok..odkrywamy pokrywkę i odparowujemy nadmiar płynów..staramy się aby było ich jak najmniej.
Odstawiamy do ostygnięcia, po czym wszystko mielimy w maszynce do mięsa z siatką o średnich okach. Zmieloną masę pieczarkowo-cebulową łączymy z ryżem, dodajemy jajko, doprawiamy solą i sporą ilością pieprzu. Wyrabiamy aż wszystkie składniki połącza się ze sobą.Farsz możemy wstawić do lodówki na kilka godzin aby zrobił się bardziej zwarty..ułatwi to klejenie pierogów.
Robimy pierogi tak jak każde inne..i w ten sam sposób je gotujemy. Cały proces opisany jest na ostatnim moim wpisie dotyczącym pierogów z soczewicą
Pierożki podajemy ze stopionymi skwarkami ze słoniny lub boczku. Pyszne też są odgrzewane na patelni lub smażone kilka minut we frytkownicy..Robią się wtedy cudownie chrupkie
Wyglądają obłędnie! Jestem wielką fanką pieczarek i pierogów, ale nigdy nie jadłam pierogów z takim nadzieniem. Muszę nadrobić! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń