SKŁADNIKI NA FARSZ
- 600g ugotowanych ziemniaków
- 300g sera półtłustego...ja użyłam 2 opakowań BIELUCHA niebieskiego
- 1 duża cebula
- 100g masła
- 1 jajko
Na patelni rozpuścić masło i wsypać pokrojoną w drobna kosteczkę cebulę. Podsmażamy ją tak aby była delikatnie brązową..niektórzy tylko ja doprowadzają do miękkości ale ja uważam że im bardziej podpieczona cebula tym więcej daje ona smaku pierogom...oczywiście rozsądnie ją podpalamy...żeby nikogo nie kusiło całkowicie ją spalić, bo wtedy uzyska całkowicie odmienny efekt :P.
Ziemniaki i ser przełożyć do dużego naczynia, dodać jajko i ostudzoną cebule wraz z tłuszczem. Doprawić sola i pieprzem. Wszystko dokładnie ze sobą wymieszać. Gotowy farsz można włożyć do lodówki na kilka godzin aby był bardziej zwarty.
Ciasto na pierogi jest TU , więc jeżeli ktoś nie wie jakie są moje proporcje może skorzystać. Tam jest przepis z 1kg mąki ale można go odpowiednio zmniejszyć, przy czym może dodać jajko ale to nie jest obowiązkowe, Ja dodaję zawsze z tego względu że ciasto jest bardziej zwarte .
Ja do takiego farszu dodaję odrobinę suszonej mięty - polecam, pierożki wychodzą pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńwiem że jest wielu smakoszy miętowych pierożków..moja mama je uwielbia..Ja niestety nie bardzo...ale na specjalne życzenie jakby ktoś chciał mogę dodać nawet świeżej mięty..mam w ogródeczku wielki krzak..więc nie ma problemu..
UsuńDzięki za wpis, Pozdrawiam