środa, 8 sierpnia 2012

Szybkie pączki w cynamonowym cukrze pudrze

Trochę mnie nie było ..moi chłopcy czyścili zawartość lodówki więc ja miałam chwilkę wolnego od robót wszelkich związanych z gastronomią :P
Dziś też miała się nie wygłupiać i nie szykować niczego, ponieważ mój mąż cały dzień poza domem (dopiero wieczorem na kolację wróci) a synkom miałam zrobić rosołek z lanymi kluskami..obydwaj go uwielbiają..zresztą które dziecko nie przepada za kluskami w rosole...nawet lanymi :)
Taki był mój dzisiejszy plan "nie robić niczego prócz rosołku" i co??...nie dość że rosołek to mięsko z ziemniakami i suróweczką i oczywiście coś słodkiego.

Zaczęłam od czegoś słodkiego ponieważ przepis był na tyle prosty i szybki że nawet ciekawiło mnie czy wyjdzie mi tak samo jak tej kobiecie która to robiła...a mianowicie mowa o Szybkich Pączusiach. Przepis wy-oglądałam na stronie You Tube u tej Pani . Ostatnio fascynuję się prostotą przepisów i wykonania tych azjatyckich kucharek. 
Pączki zrobiłam bardzo szybko..aczkolwiek nie były one tak idealnie okrągłe jak na filmiku..wyszły mi takie "KROKODYLE" ..hehe..i nie wiem czy to wina innych proporcji ( na filmiku są podane miary tsp i tbsp..czyli łyżeczki i łyżki, ale nie wiem czy nasze odpowiedniki są identyczne) a może co innego zawiodło. Poza mało idealnym kształtem wszystko inne było jak należy..Smakowite i pachnące:)..Mimo że smażyłam je już kilka godzin temu to ciągle zapach się roznosi po mieszkaniu
Do obtoczenia użyłam cukru pudru z cynamonem ponieważ nie miałam zielonej herbaty matcha..nawet nie wiem jak ona smakuje ale jest bardzo często używana właśnie w sporządzaniu japońskich deserów...Może jak gdzieś się na nią natknę to spróbuję zrobić pączki w wersji ZIELONEJ.

SKŁADNIKI

  • 100g mąki tortowej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 jajko
  • 2 łyżki mleka
  • 2 łyżki czegoś co nazywa się RAW SUGAR (surowy cukier) ja dodałam trzcinowego
  • 1 łyżka topionego masła
  • tłuszcz dosmażenia (musi być go tyle w naczyniu, by pączki wielkości piłeczek ping-pongowych mogły się swobodnie obracać)
  • cukier puder (do obtoczenia)
  • ewentualnie cynamon lub sproszkowana zielona herbata matcha. 
 Mąkę z proszkiem przesiać do naczynia. 
 W drugim naczyniu roztrzepać jajko.
 Dodać cukier i dalej ubijać.
 Nadal ubijając dodać stopione masło..
a następnie mleko.
Przelać mieszankę jajeczną do mąki i połączyć je ze sobą.
 Jak masa będzie gładka zmoczyć łyżkę w oleju...
 nakładać ciasto i wrzucać na rozgrzany olej (temp. 170'C)...Na początek sugeruję włożyć tylko mały kawałek ciasta żeby ocenić stopień nagrzania tłuszczu. Pączusie powinny się same obracać ale jak wyjdą wam takie mało okrągłe może się zdarzyć że trzeba będzie im pomóc w przewróceniu się na boczek :).
 Smażymy je do pięknego złoto brązowego koloru..
po czym układamy na ręczniku papierowym aby wciągnął on nadmiar tłuszczu.Studzimy.
Do torebki foliowej wsypać około 3 łyżek cukru pudru lub cukru pudru z dodatkiem cynamonu albo herbaty matcha...potrząsamy całością żeby dobrze składniki się ze sobą połączyły.
 Następnie wrzucamy ostudzone pączki, zamykamy torebkę i całość potrząsamy aż pączki dokładnie oblepią się posypką.
Gotowe wyjmujemy na talerzyk i już możemy zajadać :)

Jeżeli macie rodzinę większa niż jednoosobową zróbcie pączki z podwójnej lub nawet potrójnej porcji..(ja od razu zrobiłam z podwójnej..po czym dorabiałam jeszcze raz z podwójnej :) )na pewno się nie zmarnują :P

2 komentarze:

  1. Jestem pełna podziwu dla Ciebie kochana, że gotujesz te wszystkie pyszności dla swojej rodziny, a jednocześnie trzymasz dietę. Chylę czoła, ja przez ostatnie miesiące wyzbyłam się moich umiejętności kulinarnych i "lecę" po najmniejszej linii oporu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tym niekosztowaniem to różnie bywa..czasami niczego nie tknę..ale zdarzają się chwile kiedy po prostu ciekawość poznania smaku jest tak duża że nie wytrzymuję presji i pękam..ostatnio coraz częściej...cóż gacowe żarełko jakbys je nie przyprawiła do smacznych nie należy...zaliczyłabym je raczej do mniej lub bardziej zjadliwych

    OdpowiedzUsuń