piątek, 27 lipca 2012

Muffiny serowe z rodzynkami

Miałam dzisiaj ciężki dzień..ogólnie duchota na dworze mnie dobijała..najmłodszy ciągle się o coś rozbijał więc cały dzień na sygnale jechał..a do tego coś mi się w młynku popsuło że nawet kawy sobie zmielić nie mogłam..Piłam Inkę karmelową..która ostatnimi czasy poszła w odstawkę.Wszystko to jednak nie przeszkodziło mi to w zrobieniu muffinek serowych z rodzynkami.Fakt że spodziewałam się wizyty koleżanki z pracy zmobilizował mnie do zmajstrowania czegoś pysznego na szybko.
  Ja ogólnie jestem wielbicielką potraw szybkich i nieskomplikowanych ..takich co je można w pół godziny zrobić przy najmniejszym nakładzie pracy..te cieszą mnie najbardziej.Wracając do muffin..serowe to moje drugie ulubione (o pierwszych opowiem innym razem).Są wilgotne w środku a rodzynki dodają im takiego kwaskowatego posmaku.Przepyszne na ciepło jak i na drugi dzień ..jednak nalezy pamietac aby przechowywac je w zamkniętym pudełku albo pod kloszem ponieważ przy takich upałach bardzo szybko obsychają przez co ciężko jest je potem wyłuskać z papilotki.Szczęśliwy ten kto jest w posiadaniu silikonowych foremek na muffinki..na 3 dzien po zrobieniu nie będzie mial problemu z oderwaniem pergaminu.
Przepis..jak wiele innych inspiracji kulinarnych zaczerpnęłam od Mirabelki
Pewnie jeszcze nie raz będę wspominać jej przepisy na moim blogu
A oto i przepis:

Muffinki serowe z rodzynkami


  •  220g mąki
  • 120g cukru
  • 1 jajko
  • 50g stopionego masła lub margaryny
  • 300g mielonego twarogu ( u mnie 2 opakowania serka chudego Bieluch)
  • 5 łyżek jogurtu naturalnego (ja dodałam śmietanę jogurtową)
  • 70g rodzynek
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • opakowanie cukru wanilinowego
  • cukier puder do posypania
W jednej misce wymieszać mąkę z proszkiem i rodzynkami. Do drugiej dodać resztę składników i wymieszać je mikserem.Do powstałej masy wsypać zawartość pierwszej miski i wymieszać dokładnie łyżką.Przekładać do 3/4 wysokości foremek na muffiny lub papilotek umieszczonych w specjalnej formie .Piec ok 20-30 minut w 200'C.Wierzch posypać cukrem pudrem
A oto foto relacja z mojego kucharzenia :P..

3 komentarze:

  1. Matko i córko, po tych zdjęciach i przepisach ślinotoku dostałam:) Z przyjemnością będę tutaj częściej zaglądała, chociaż wirtualnie się słodkościami nacieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wyszły. Są bardzo gumowate.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te muffiny nie będą na pewno puszyste jak biszkopt..bo w składzie maja twaróg..ale czemu tobie wyszły mocno gumiaste?? tego nie wiem. Ja robiłam je już tyle razy z przepisu Mirabelki i za każdym razem wychodziły dobre..takie wilgotne w środku...konsystencją przypominały pączki serowe..Zachodzę w głowę i na serio nie wiem co poszło nie tak

      Usuń