Cebulowa zupa zapalana z kluskami łyżką kładzionymi
Dziś kolejna zupa z serii smaki dzieciństwa..U nas nazywało się ją "zapalaną"..nie wiem od czego ta nazwa się wzięła..czy to od zasmażki która się dodaje czy też od zapalonej (mocno podsmażonej) cebuli. Tak czy siak zupa smakuje nieziemsko..Moje chłopaki ją uwielbiają bo jest aromatyczna i ma w swoim składzie kładzione łyżką kluski.
Ja tym razem nie robiłam zasmażki tylko do zagęszczenia wykorzystałam resztę gulaszu(około półtora chochelki)..jeżeli ktoś ma takie pozostałości może je przy tej zupie zużyć.
SKŁADNIKI
- 2 udka na mięsny wywar
- 2 duże cebule
- 6 średnich ziemniaków
- 2 średnie marchewki
- duży plaster selera
- 1 pietruszka
- pół dużego pora
- natka pietruszki
- koperek
- ziele angielskie
- liść laurowy
- sól
- pieprz
- łyżka oleju do podsmażenia cebuli
- 1 łyżka mąki + czubata łyżka margaryny (na zasmażkę)
- 1 szklanka mąki+1 jajo+sól +woda(na kluski łyżką kładzione
Udka ugotować na wodzie bez dodatku soli. W trakcie zdejmować białkową piankę tworząca się na wywarze podczas gotowania. Kiedy mięso będzie już miękkie wyjąc je z wywaru i dodać do niego ziemniaki pokrojone w kostkę ziemniaki, marchewkę w talarkach, seler i pietruszkę w drobną kosteczkę. Dodajemy też ziele angielskie i liść laurowy.Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na niewielkiej ilości oleju aby dobrze się podrumieniła...powiedziałabym nawet, że się delikatnie podpaliła. Przekładamy ją do wywaru i gotujemy całość do miękkości warzyw. Pod koniec dodajemy poszatkowanego w talarki pora, natkę z pietruszki i koperek.Doprawiamy solą i pieprzem. Z margaryny i mąki robimy zasmażkę po czym zaprawiamy nią zupę..możemy użyć też gulasz z poprzedniego dnia.Rozcieńczamy go wywarem i dodajemy do całości. W miseczce rozmącić jajko z niewielką ilością wody i soli. dodać do niego mąkę i łyżką zarabiać gładkie ciasto..w razie potrzeby dodać wody.
Nakładać łyżką niewielką ilość ciasta na gotującą się zupę. Pozostawić na ogniu jeszcze 5 minut po czym zupa już jest gotowa.
W wersji light można opuścić robienie zasmażki, będzie ona mniej kaloryczna jednak deko straci na swoim smaku.
Zupa jest gęsta i sycąca...bardzo dobra na chłodne dni. Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz